Świeżo po szkoleniu z HOMESTAGINGU zajęłam się tym mieszkaniem. Nie sprzedawało się mimo że było wyremontowne. Problemem był brak kuchni i to, że było ono całkowicie nieurządzone.


Należało zatem stworzyć namiastkę domowego przytulnego zacisza.
W tym celu właściciel zainwestował w meble kuchenne i podstawowe sprzety. Ja wypożyczyłam meble i dodatki.




Efekt był taki, że ilość prezentacji przeszła moje oczekiwania. Mieszkanie świetnie wyglądało na zdjęciach, zapraszając wielu potencjalnych nabywców.
Sprzedaż nastąpiła w szybkim terminie, a co najważniejsze z zyskiem przewyzszającym zainwestowaną kwotę.